
Leokadia "Lea" Szykut
typ β
- Wiek: 24 lata
- Zawód: kelnerka
- Rola w służbach:pierwotnie rekonesans; obecnie poszukiwania osób zaginionych
Leokadia została wcielona do Inicjatywy WOLFHUNT po swojej maturze. Ta niedoszła studentka pielęgniarstwa została Nosicielką podczas wizyty u ciotki, dyżurującej wówczas na szpitalnym oddziale ratunkowym w Szpitalu Miejskim w Rzeszowie. Lea przyjęła wilczą duszę od mężczyzny niebędącego częścią Inicjatywy, który trafił na SOR w następstwie wypadku samochodowego. Tego samego wieczoru, na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego w okolicach góry Halicz, dziewczyna doznaje Przesilenia – pierwszej niekontrolowanej przemiany, podczas której atakuje swoich rodziców. Przez kolejne miesiące pozostawała pod opieką swojego brata Huberta aż do momentu, gdy ówczesny podkomisarz Waldemar Milczur odnalazł ją i zaproponował współpracę.
Przeprowadzane badanie lekarskie nie pozwoliło przydzielić Leokadii bezpośrednio do służby w Policji, jednak zaproponowano jej funkcję osoby wykonującej wstępny rekonesans przy planowanych akcjach. Przez kilka lat, ta ambitna i nieco narwana wilkołaczyca, sprawdzała się w tej roli wyśmienicie, pomagając Policji odnosić znaczne sukcesy w walce z przestępczością. Jednakże, podczas kolejnego przeprowadzanego zwiadu Lea popełniła błąd, w wyniku którego postronni ludzie zostają narażeni na śmierć.
Dzięki wstawiennictwu jej mentora i opiekuna, Borysa Marczenki, Lea ostatecznie zostaje przeniesiona do grupy poszukiwawczej, gdzie jej rola ogranicza się do tropienia zaginionych i zagubionych osób.

Błażej Jarczuk
typ β
- Wiek: 21 lat
- Zawód: student
- Rola w służbach: poszukiwania osób zaginionych
Błażej jest kolejnym pechowcem, który zasilił szeregi Inicjatywy poprzez znalezienie się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie. Podczas małej imprezy przy ognisku ze znajomymi w jednym z podrzeszowskich lasów, był świadkiem starcia Lei z innym Nosicielem. Wilcza dusza, uciekając z umierającego mężczyzny, trafiła prosto w ciało tego nieświadomego studenta geodezji. Dzięki trzeźwej reakcji Leokadii, która zapamiętała mimowolnego świadka zdarzenia, Błażeja udaje się szybko zlokalizować jeszcze przed pierwszą pełnią. Pierwsze Przesilenie chłopaka odbywa się już w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach.
Mając dobry zmysł orientacji w terenie, bystremu Błażejowi zostało zaproponowane dołączenie do grupy poszukiwawczej pod opieką Leokadii, z perspektywą dalszego stałego dołączenia do służb mundurowych. Ostrożny i powściągliwy Błażej – jak opisał go lekarz – dopiero odnajduje się w świecie, którego do tej pory nie znał. Przyzwyczajenie się do dodatkowego „pasażera” w swoim ciele zajęło mu kilka miesięcy, jednak dzięki wsparciu Leokadii zdążył go zaakceptować. Obecnie Błażej stara się pogodzić dodatkową pracę tropiciela z rolą studenta i jedynaka, który w przyszłości ma przejąć firmę geodezyjną swojego ojca. Póki co – według Lei – „nawet mu to wychodzi”.

Waldemar Milczur
komisarz
- Wiek: 55 lat
- Zawód: komisarz policji
- Rola w służbach: przedstawiciel Inicjatywy na region podkarpacki
Waldemar Milczur dołączył do policji w połowie lat 90. XX wieku. Przez pierwsze lata służby nie wyróżniał się niczym niezwykłym, spokojnie awansując w policyjnej hierarchii i ostatecznie lądując w Wydziale Poszukiwań Osób Zaginionych. W 2005 roku postępowemu Milczurowi zaproponowano udział w półrocznym szkoleniu w siedzibie Interpolu w Lyonie, gdyż jako jedyny na ówczesnej komendzie biegle posługiwał się językiem angielskim i francuskim. Oficjalnie szkolenie miało pokazać służbom z nowych państw członkowskich UE metody pracy ich zachodnich kolegów. Milczur zakładał, że będzie to 6 nudnych miesięcy spędzonych za biurkiem, jednakże prawda była zupenie inna - szkolenie miało za zadanie przygotować go do roli jednego z przedstawicieli Inicjatywy. To właśnie w Hadze Milczur miał pierwszy raz styczność z Nosicielami oraz poznał ich możliwości w pracy operacyjnej.
Po powrocie do Polski Milczurowi powierzono zadanie odnajdywania i werbowania Nosicieli do nowo utowrzonej jednostki Inicjatywy na region Podkarpacia. Przez 15 lat przez jego grupę przewinęło się kilkudziesięciu Nosicieli. Obecnie pod swoją opieką szóstkę likantropów, z czego dwójka - Lea i Błażej - są aktywnymi poszukiwaczami na cały region.